poniedziałek, 11 listopada 2013

Hołota!

Wracałem do domu, spokojnie, powoli. W domu dowiedziałem się o zamieszkach w Warszawie. Mój komentarz - w takich chwilach tęsknię do czasów, gdy zadymiarze milicji się po prostu bali.
Czy dzisiejsza polska policja nie zna ścieżki zdrowia? Ot, pierwszy z brzegu przykład jak powinni postąpić z chuliganami:

Właśnie tak się powinno traktować podobnych zadymiarzy.
A oto komentarze do tego filmu co wyżej.

Tak na marginesie, to nie jest OMON, ale ukraińska jednostka Bierkut. To jednak nie ma znaczenia. Gdy słyszę o kolejnych zniszczeniach w mieście i akcjach neofaszystów dochodzę do wniosku, że tylko solidne pałowanie i porządne kary finansowe zrobią porządek z takimi patafianami.
A za karę faszyści powinni odbudować tę spaloną tęczę. Samemu, za własne pieniądze, wypłaciwszy przedtem sowite odszkodowanie.
Niedawno byłem w Monachium, chodziłem tymi samymi ulicami, byłem w tych samych piwiarniach, w których powstawała partia Hitlera. Mam coraz większe wątpliwości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz