Kawałek drogi do pracy pokonuję piechotą. Dziś czekała niespodzianka - wzdłuż ulicy szli ludzie z dmuchawami do liści.
Kiedyś liście zbierano grabiami. Ale dziś kilku ludzi zrobi tę samą robotę sprawniej i szybciej.
Liście mają takie ładne barwy w słoneczny dzień. Jesień panie bracie, jesień już.
Ja ich bardzo kocham, jak 5m. kw. opędzlowują dmuchawą dającą 90+ dB w ciągu dwóch godzin. Coraz bliżej jestem wetknięcia takiemu dmuchawy w dupę.
OdpowiedzUsuńPrzypomina mi się Douglas Coupland. Czy Palo Alto to po hiszpańsku kosiarka do trawy? !!! :)
OdpowiedzUsuń